... czyli po obozie sportowym szaleliśmy we trójkę z Lulusiem po górach i dolinach, nie zapominając o ruinach zamków, rzekach, basenach i innych równie ciekawych miejscach i zakamarkach.
Wjazd kolejką gondolową na Jaworzynę Krynicką i strach w oczkach:
na równi z zaciekawieniem:
A było istotnie na co patrzeć (chociaż faktycznie z lekkim strachem):
Po kilku minutach to i nawet relaksowała taka wysokość:
A na miejscu... tadaaam!
Zerkanie na szczyty...
... ze szczytu...
Chociaż i tak było je widać:
I takie widoki też były:
W drodze do bacówki:
Koziorożec, kozica - co za różnica...
Niedźwiedzie podczas tych wakacji stąpały kroczek za nami, kroczek przed nami...
Pogodę podczas wakacji mieliśmy wymarzoną. A tu i widoki wymarzone...
I lody dla ochłody:
I sanie na spanie:
I do zdjęcia pozowanie:
A tu już kąpiel w Szczawniku. Rzeki w górach są istotnie orzeźwiające. Skoro drań w wodzie zmarzł, to może nawet są i zimne?
Kaczki lubią krakersy...
Dranie lubią głupie zabawki...
... czyli obrzydlistwa wydające dźwięki hm... zaskakujące...
Św. Florian i św. Nepomucen kroczek za mną i kroczek obok... Obok kroczek również drań.
Baszta. Zdobyta. Pierwszego dnia z nami.
Schody, schody, schody. Lubię robić zdjęcia obiektom na schodach. Obiekty lubią na schodach pozować.
Poprad.
Lochy.
Fontanna. Normalnie drań stał grzecznie i nawet nie miał zamiaru jej tykać, ale ona go prowokowała. Normalnie go zaczepiała...
... i zaczepiała...
... i zaczepiała...
... i drań był cały mokry... Sam nawet nie wiedział, jak to się stało...
W Ogrodach Sensorycznych.`
Kolejka na Jaworzynę przeskoczyła i tu.
Powrót do Ogrodów.
Aż tak ciemno nie było. Ale w nogach i na buziaku zmęczenie ewidentne.
I radość z pozowania.
... no bo ile możnaaaaa...?
... aaaaa?
A dzięki tej minie podjęliśmy decyzję o powrocie do pensjonatu.
Chociaż nie tak migusiem...
Drań nawet podczas odwrotu zdjęcia robił:
Jak już rzekłam, basen też był:
I różne różności w pakiecie:
I generalnie było kapitalnie. I jednocześnie był to drugi dzień zacierania koszulkowej opalenizny kortowo - tenisowej.
Pływanie, kombinowanie...
Jakuzzowanie..
Bo w jakuzzi też można kombinować i cudakować...
... i nurkować..
... taaa...
... można...
... pewnie, że można...
... można i pływać...
... i odpoczywać...
I brodzik omijać...
... chociaż do zdjęcia można w nim zapozować...
Na basenie zjeżdżalnia była...
... była i niczym fontanna kusiła...
... więc drań zjeżdżać zaczął...
... i zjeżdżał...
... i zjeżdżał...
... i zjeżdżał...
... i zjeżdżał...
... zjeżdżał...
... zjeżdżał...
To jego zjeżdżanie było niczym przebiegnięcie się Forresta Gumpa...