Pogoda dzisiaj piękna, przepiękna.
Drań nie odpuściłby okazji wyjścia do parku i na plac zabaw przy takiej pogodzie.
Z resztą i ja bym nie odpuściła :)
Zjeżdżalnia jak zawsze jest przez niego okupowana:
Dzisiaj wzięcie miała również karuzela:
(pani w tle to babcia chłopca siedzącego obok drania - nie ja)
Jak zwykle ulubiona zabawa - sypanie piachem. Takie trochę bez sensu, ale najwyraźniej drań znajduje w tym zajęciu ogromną przyjemność:
Powrót do domu, podobnie jak i wyprawa do parku rowerkiem:
Teraz kąpiel, bajka i spać... Uff... :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz