Drań wczoraj dostał przesyłkę. Od cioci Kamy dostał.
Radość była wielka, ponieważ przesyłka adresowana na niego była.
I już sama nie wiem, co większą radość sprawiło draniowi - przesyłka, czy jego imię na kopercie...
Dzisiaj rano, jeszcze w piżamce, drań koniecznie musiał wykleić zwierzątkami plansze:
Stały się one elementem zabawy w piratów i poszukiwaczy skarbów:
No i drań ma zajęcie... A ja zamówienie na drugi statek piracki i brak miedziaków w portfelu... Bo przecież piraci muszą mieć złoto ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz