Wybraliśmy się dzisiaj na wycieczkę:
było ciepło i wesoło
Dzieci padły po wejściu pod górę...
... ale szybciutko się reaktywowały...
i coś wspólnie kombinowały...
a potem leżakowały...
i szalały z psiakiem,
któremu to wcale nie przeszkadzało...
... a trawa była cieplutka i pachnąca...
... i szaleństwo kwitło...
Trzeba było jednak wracać...
... więc komu w drogę, temu papa...!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz