Dwulatek postanowił się dzisiaj na plac zabaw wybrać.
Dwulatek zaopatrzył się w łopatkę do piaskownicy.
Łopatka tylko o połowę mniejsza niż sam dwulatek...
Dwulatek najwyraźniej lubi łopatę...
Mróz trzaskający nie zniechęcił go do kopania dołów na placu zabaw i gonitwy po parku.
Dwulatek teraz śpi słodko dotleniony i zmęczony.
Ufff... a ja się rozgrzewam - trochę głupio było tak ganiać o tej porze roku po piachu z dwulatkiem :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz