Dzisiaj byliśmy w parku i na placu zabaw.
Nasze dziecko jest nie do zmęczenia na placu zabaw...
Za to zaraz po opuszczeniu tego miejsca... bolą go nóżki...
No i drogę powrotną pokonuje na nóżkach co prawda, ale naszych :)
A w parku karmiliśmy wiewiórki.
Głodne wiewiórki.
Baaaaardzo głodne wiewiórki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz