Świat jest wielki... ale do zdobycia!

poniedziałek, 31 marca 2008

spacer w słońcu

Pogoda dzisiaj piękna, przepiękna.
Drań nie odpuściłby okazji wyjścia do parku i na plac zabaw przy takiej pogodzie.
Z resztą i ja bym nie odpuściła :)

Zjeżdżalnia jak zawsze jest przez niego okupowana:

 

 

 

 

Dzisiaj wzięcie miała również karuzela:
(pani w tle to babcia chłopca siedzącego obok drania - nie ja)

 

Jak zwykle ulubiona zabawa - sypanie piachem. Takie trochę bez sensu, ale najwyraźniej drań znajduje w tym zajęciu ogromną przyjemność:

 

 

Powrót do domu, podobnie jak i wyprawa do parku rowerkiem:

 

Teraz kąpiel, bajka i spać... Uff... :)

środa, 26 marca 2008

drań

Drań ostatnio lubi się bawić pistoletami...
Drań wszystkich ostatnio na muszce trzyma...
Drań mój pas zakręcony w pasie nosi, żeby móc pistolety o niego zaczepiać.
Z draniem żartów nie ma :)

Drań dostał dwa nowe cudeńka...
Drań dzisiaj bawił się w kowboja.
Drań nosił za pasem dwa pistolety... i instrukcję obsługi, gdybym ja przypadkiem zapomniała, jak się je przeładowuje... :)