Świat jest wielki... ale do zdobycia!

poniedziałek, 31 marca 2008

spacer w słońcu

Pogoda dzisiaj piękna, przepiękna.
Drań nie odpuściłby okazji wyjścia do parku i na plac zabaw przy takiej pogodzie.
Z resztą i ja bym nie odpuściła :)

Zjeżdżalnia jak zawsze jest przez niego okupowana:

 

 

 

 

Dzisiaj wzięcie miała również karuzela:
(pani w tle to babcia chłopca siedzącego obok drania - nie ja)

 

Jak zwykle ulubiona zabawa - sypanie piachem. Takie trochę bez sensu, ale najwyraźniej drań znajduje w tym zajęciu ogromną przyjemność:

 

 

Powrót do domu, podobnie jak i wyprawa do parku rowerkiem:

 

Teraz kąpiel, bajka i spać... Uff... :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz