W piątek drań był w przedszkolu.
Poznał panie. Panie poznały jego.
Pierwsze kroki dość nieśmiałe, ale na koniec wychodziliśmy z płaczem, ze on chce zostać...
w bezpiecznej odległości, powoli, nogawkę spodni własnych trzymając:
... coś dojrzał:
... potem traktor się wyłonił z masy zabawek:
... i wróciła niepewność, ale już taka z zainteresowaniem olbrzymim:
... a może by tak...:
... i wyginanie paluszków:
... na widok kącika fryzjerskiego:
... jeszcze tylko jęzor na wierzch, ze niby pozornie się krępuje:
... i... akumulatorki w aparacie się wyładowały, a nie zabrałam drugich... :(
Świat jest wielki... ale do zdobycia!
niedziela, 31 sierpnia 2008
niedziela, 17 sierpnia 2008
dywagacje
Nadia i drań w drodze na plac zabaw:
Nadia: Popuś... a to jest twój kościół?
drań: tak
Nadia: Popuś, a ty chodzisz do kościoła, bo ja to czasem chodzę
drań: jak byłem małą dzidzią to chodziłem
Nadia: Popuś... a to jest twój kościół?
drań: tak
Nadia: Popuś, a ty chodzisz do kościoła, bo ja to czasem chodzę
drań: jak byłem małą dzidzią to chodziłem
czwartek, 14 sierpnia 2008
draniowe preferencje
drań (ogląda jedynkowe przedszkole): mamusiuuuuu, bo ja to lubię kaczuszki...
ja: kaczuszki?
drań: bo one są fajne
ja: faktycznie są fajne
drań: ale nie lubię kraba i raka... bo one są do kitu!!
ja: kaczuszki?
drań: bo one są fajne
ja: faktycznie są fajne
drań: ale nie lubię kraba i raka... bo one są do kitu!!
poniedziałek, 4 sierpnia 2008
wieczorna wyprawa do parku
Kiedy dwójka dzieci się uprze, to nawet wieczorem i po burzy człowiek się podda i pójdzie z nimi na plac zabaw...
Karuzela trochę mokra, ale co tam!
Nikogo na placu zabaw nie ma co prawda, ale za to ile miejsca...
... no i można swobodnie sypać mokry piach na zjeżdżalnię...
... chociaż to męska robota...
Nauka latania na łopacie i zeskok przy lądowaniu:
Piach mokry wprawdzie, ale za to babki wszystkie wyjdą:
Beczka wieczorową porą:
i popisy przy tejże:
No i pojawiły się inne dzieci:
ale drań i Nadia bawią się jednak najlepiej ze sobą:
Odkryli, ze są fotografowani...
... chociaż ile można pozować i pozować:
A na koniec film na temat zmagań ślubnego z dwójką na zjeżdżalni, trudna sztuka filmowania postaci nadwyraz ruchliwych w trudnych warunkach oraz dowód na to, ze dziewczynki są sprytniejsze:
Karuzela trochę mokra, ale co tam!
Nikogo na placu zabaw nie ma co prawda, ale za to ile miejsca...
... no i można swobodnie sypać mokry piach na zjeżdżalnię...
... chociaż to męska robota...
Nauka latania na łopacie i zeskok przy lądowaniu:
Piach mokry wprawdzie, ale za to babki wszystkie wyjdą:
Beczka wieczorową porą:
i popisy przy tejże:
No i pojawiły się inne dzieci:
ale drań i Nadia bawią się jednak najlepiej ze sobą:
Odkryli, ze są fotografowani...
... chociaż ile można pozować i pozować:
A na koniec film na temat zmagań ślubnego z dwójką na zjeżdżalni, trudna sztuka filmowania postaci nadwyraz ruchliwych w trudnych warunkach oraz dowód na to, ze dziewczynki są sprytniejsze:
100_0746.MOV
Subskrybuj:
Posty (Atom)